środa, 12 września 2012

14.

Otwierając oczy dostrzegłam, że jestem w swoim pokoju. Ucieszyłam się, podniosłam się na łokciach, a zaraz po tym z powrotem opadłam na poduszkę. Poczułam nasilający się ból głowy z każdym ruchem. Zacisnęłam zęby wstając. Owinęłam się szlafrokiem i leniwie zeszłam po schodach kierując się do kuchni. Wyjęłam z apteczki tabletki, już otwierałam pudełko kiedy podleciał do mnie wściekły Zayn.
- Kurwa, co ty chciałaś zrobić - wyrwał mi tabletki z rąk - Wiem, że jest Ci ciężko ale musisz dać radę, we wszystkim Ci pomogę.
- Nie krzycz już tak, chciałam wziąć tabletkę na ból głowy - odparłam zachrypniętym głosem.
- Dziewczyno, wzięłabyś tabletki nasenne - stwierdził oglądając etykietkę.
- Przepraszam, nie wiedziałam - powiedziałam - Zrobię sobie herbatę i pójdę się położyć.
- Włącz sobie telewizor i odpocznij, a ja się wszystkim zajmę - uśmiechnął się do mnie ciepło zaprowadzając na kanapę, która stała w salonie.
- Daj spokój, poradzę sobie - chłopak kręcąc przecząco głową dał mi do zrozumienia, że w tej kwestii nie mam nic do gadania. Położyłam się wygodnie, a po chwili dostałam do rąk kakao.
- Na poprawę humoru - powiedział, a ja rozpłakałam się przypominając sobie dzień po plaży który spędziłam całkowicie z Horanem. - Przepraszam ... - usiadł obok mnie obejmując ramieniem.


^.^

Siedzieliśmy przez kilka godzin cały ten czas spędzając na rozmowie. W pewnym momencie usłyszeliśmy drzwi kluczami. Spojrzałam się w tamtą stronę i zobaczyłam Liama, który w szybkim ruchem rzucił walizki w kąt i uklęknął przedemną kładąc głowę na moich kolanach.
-  Byłbym szybciej ale odwiozłem jeszcze Danielle - wysapał - Wszystko już wiem tylko powiedz mi czy ty naprawdę, aż tak zbliżyłaś się do Hazzy ? - byłam kompletnie zaskoczona tym pytaniem, rozpłakałam się ale po chwili opanowałam emocje.
- Jeżeli chodzi Ci o to, czy uprawialiśmy seks, to twoje informacje są błędne - powiedziałam łamliwym głosem. - Dlaczego nikt mi nie chce uwierzyć, przecież ja się tylko z nim całowałam - westchnęłam kolejny raz zalewając się łzami.
- Jeżeli chcesz możesz jechać do domu, na miejscu są już chłopcy - powiedział Liam kierując słowa w stronę muzułmanina. - Zaopiekuję się nią - dodał widząc jego zmieszaną minę.
- Jak by coś się stało to dzwoń, przyjdę jeszcze wieczorem - powiedział Malik dając mi buziaka w policzek.
- Zayn - powiedziałam kiedy wyszedł, chłopak musiał to usłyszeć, bo cofnął się i oparty o futrynę przyglądał mi się z uwagą. - Zostań ze mną, proszę.
- Skarbie, przyjadę tak szybko jak będę mógł. Obiecuję - powiedział. - Nie zrób nic głupiego, pamiętaj, że Cię kocham - na mojej twarzy zagościł uśmiech, podbiegłam do szatyna i wtuliłam się w jego umięśnione ramiona.
- Też Cię kocham - szepnęłam - A teraz idź już zanim się rozmyślę - oderwałam się od jego ciepłego ciała i pomachałam na pożegnanie zamykając za nim drzwi.

^.^

Dziewczyna poprosiła mnie bym pojechał więc tak zrobiłem. Podjeżdżając pod dom zobaczyłem zadowolonego Hazzę który wysiadał z samochodu trzymając za rękę Tomlinsona. Zaśmiałem się pod nosem wychodząc. Zabrałem walizki i podbiegłem do chłopaków którzy odsunęli się od siebie jak oparzeni. Wchodząc do pomieszczenia zobaczyłem przygnębionego blondyna. Siedział w kącie pokoju płacząc. Dostrzegłem, że w ręce trzymał na pół podarte zdjęcie mojej przyjaciółki. Postanowiłem zostawić go samego. Kiedy tylko przekroczyłem próg mojego pokoju usiadłem na łóżku z laptopem na kolanach, jednak on nie chciał się włączyć. Rzuciłem go na łóżko wychodząc na korytarz.
- Harry, mogę skorzystać z twojego komputera ? - zapytałem tuż przy jego drzwiach.
- Jasne, bierz - odpowiedź usłyszałem z przeciwnej strony czyli z pokoju Tomlinsona.
Wszedłem do pokoju lokowanego biorąc laptopa, za piętnaście minut byłem umówiony na kamerce z pewną dziewczyną którą niedawno poznałem.
- " A co ze mną ? Co będzie między nami" - usłyszałem i dostrzegłem, że włączyłem jakieś nagranie na którym doskonale było słychać głos Ronnie. - " Kocham Cię Harry ale łączy nas tylko przyjaźń" Po zakończeniu włączyło się kolejne które brzmiało inaczej. Styles zmontował nagrania i pokazał jedno z nich Horanowi, wiedziałem, że z miłości człowiek jest zdolny zrobić wszystko ale nie skrzywdzić osobę którą kocha. Zgrałem oba pliki na pendrive, nie pokażę tego nikomu dopóki sprawa nie ucichnie, bo mogą to uznać za sabotaż. Zbiegłem po schodach i w szybkim tempie zacząłem zakładać buty.
- Idziesz do Ronnie, prawda ? - zapytał mnie Niall, a ja kompletnie nie wiedziałem co mam mu odpowiedzieć. - Baw się dobrze - powiedział z sarkazmem w głosie. Wyjąłem z kieszeni komórkę i odczytałem wiadomość którą dostałem przed sekundą.
- Właściwie już nigdzie się nie wybieram - powiedziałem ściągając buty - Jeżeli chcesz to obejrzymy coś i porozmawiamy.
- Naprawdę zrobisz to dla mnie ? - zapytał z uśmiechem na twarzy, a ja tylko przytaknąłem siadając obok niego na kanapie.
 
^.^

- Nie mam pojęcia dlaczego on mi to zrobił - rozpłakała się Eleanor - Mógł chociaż ze mną porozmawiać, a nie wysyłać pierdoloną wiadomość - Wiesz co jest w tym najlepsze, że jeszcze wczoraj mówił mi, że mnie kocha.
- Wiem jak się teraz czujesz - objęłam ją ramieniem - Obydwie zostałyśmy same, nie wiemy dlaczego - westchnęłam wylewając łzy na jej białą bluzkę.
- Dziewczyny, błagam was zaraz ja się rozpłaczę - usłyszałam głos mojego brata, a po chwili jego dłoń zacisnęła się na moim ramieniu - Ułoży się, zobaczycie - uśmiechnął się do nas. - Zayn nie przyjdzie ? - zapytał wciskając się pomiędzy nas.
- Napisałam mu żeby nie przychodził - oznajmiłam.
- Obejrzymy coś, pogadamy - zaproponował Liam.
- Wiecie co, będę się już zbierać mam do załatwienia parę spraw - powiedziała wstając - Dziękuję Ci za wszystko - cmoknęła mnie w policzek i wyszłam. 
- Muszę odpocząć, nie daję rady. Wyjeżdżam - oznajmiłam
- Dasz radę, zrobimy to razem, nie pozwolę Ci na to - zaprotestował. 
- Liam, ja muszę. Wyjadę za miasto, do cioci już do niej dzwoniłam, zgodziła się. Jadę za tydzień, mam już bilety na pociąg i wszystko zaplanowane. Nie zmienisz tego - powiedziałam idąc do swojego pokoju.


 kilka dni później


Siedziałam w salonie wpatrzona w ekran telewizora, oczywiście sama - przygnębiona i smutna. Brakowało mi Niall'a, który nie odzywał się już kolejny dzień, dzwoniłam do niego, starałam się uratować nasz związek ale nie otrzymałam od niego żadnej odpowiedzi. Samotność zaczęła doskwierać. Chwyciłam pilot od telewizora, przełączając przy tym nudzący serial. Nie mogłam znaleźć żadnego kanału, w którym nadawaliby coś normalnego. Nie interesowały mnie ani romanse ani kanały przyrodnicze, w których wciąż pokazywano to same nudne zwierzęta - lwy, lamparty lub tygrysy. Prychnęłam wpatrując się w kolejnego dużego, cętkowanego kota. Na mojej twarzy uśmiech pojawił się z chwilą, w której usłyszałam dźwięk dzwonka. Uradowana zerwałam się z sofy, która wydała przy tym nie miły skrzypiący dźwięk.
- Chcesz wyjechać, tak po prostu uciec od problemów ? - zapytał wściekły Zayn wchodząc do mieszkania.
- Nie nazwałabym tego ucieczką od problemów tylko odpoczynkiem który dobrze mi zrobi - powiedziałam popijając sok przez słomkę. - Zayn zrozum, nie daję już rady, jestem na skraju załamania nerwowego, nie mogę tak dłużej żyć.
- Nie możesz mnie zostawić, proszę poradzisz sobie, pomogę Ci - mówił próbując mnie przekonać. 
- Postanowiłam, nie zatrzymasz mnie.
- Proszę, Cię przemyśl to jeszcze - podszedł do mnie bliżej opierając swoje czoło o moje. - Daj mu trochę więcej czasu - powiedział prosto w moje usta.
- To on musi przejrzeć na oczy, ja mu w tym nie pomogę, a teraz proszę idź już chcę się spakować i chociaż przez chwilę nie myśleć o tym wszystkim - szepnęłam.
- No dobrze, ale zadzwoń jak dojedziesz na miejsce - pocałował mnie w policzek i wyszedł.

3 komentarze:

  1. Ojej.. to się narobiło. Biedna Eleanor. Co ona ci takiego zrobiła ty bezduszny człowieku? Nie no żartuję. Rozdział jak zwykle przecudowny. Jesteś genialna. Ale ja ci tego nie będę mówić bo ty to zapewne wiesz ^^
    No więc z niecierpliwością czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na następny słonko ! :) Genialny

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej....co to teraz będzie....?
    Nie wiem czemu, ale Ronnie jakoś tak bardziej pasuje mi do Zayna niż do Nialla.....
    No cóż...czekam na nexta;]
    Czołzen;D

    OdpowiedzUsuń